„Gdy się modliłam za Polskę – pisze św. Faustyna (Dzienniczek 1732) – usłyszałam te słowa: Polskę szczególnie umiłowałem, a jeżeli posłuszna będzie woli mojej, wywyższę ją w potędze i świętości.
Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat
na ostateczne przyjście moje”.
W tej chwili kierujemy do wszystkich, którzy uwierzyli w bliską już Paruzję oraz przyłączyli się do naszego Ruchu, gorącą prośbę o potężne wsparcie modlitewne. Przed nami (i przed całym Ruchem) najtrudniejsze i najpilniejsze zadania!
Komunikat 1.Przygotowujemy dla każdego biskupa ordynariusza “pakiet kryzysowy” do otwarcia w chwili wybuchu wojny.
Komunikat 2.15 i 18 kwietnia b.r. Tomasz oraz inna osoba otrzymali z Nieba upomnienie, ponieważ mimo przynagleń nie przygotowali jeszcze trwałej żywności na nadchodzący wielki głód. Dotyczy to także opału na wielkie mrozy. Niech nikt nie da się uśpić i rozleniwić pięknej pogodzie tego lata, lecz wkładajmy maksimum wysiłku w zrobienie zapasów.
Komunikat 3.Niech mieszkańcy miast nie liczą na przetrwanie w nich,lecz niech znajdą sobie miejsca do przetrwania na wsi – czy to własne rodziny, czy zaprzyjaźnione. Te miejsca niech jak najszybciej zaopatrzą w trwałą żywność, środki czystości, świece i zapałki, opał i śpiwory. Wprawdzie przetrwanie będzie zależało od stanu moralnego – nawrócenia ludzi – jednak i przygotowanie materialne jest bardzo ważne. Każdą porcję żywności, w naczyniach niedostępnych dla szkodników (np. moli) warto, jak nasi przodkowie, błogosławić znakiem krzyża, a może i skrapiać wodą egzorcyzmowaną.