+JMJ
Drodzy przyjaciele!
Dostaliśmy od Was bardzo wiele listów dotyczących nowej strony. Największy niepokój wzbudza w was brak starych treści. Choć odnosiliśmy się do tego problemu we wcześniejszych wiadomościach, postaramy się ostatecznie rozwiać wszelkie wątpliwości wszystkich osób, które wracają do tematu.
Wszystkie treści które były zawarte na starej stronie znajdą się na stronie nowej. Proces ich przenoszenia zaczynamy z dniem dzisiejszym, co będziecie mogli zauważyć. Niektóre jednak informacje zostaną przeniesione pod zakładkę „Archiwum”.
Odpowiedź na drugie zadawane najczęściej pytanie, czyli czemu to tak długo trwa. Przyjaciele – trzeba być trochę cierpliwym i dać czas – Bóg też jest cierpliwy. Na samym początku założyliśmy, że poczekamy 30 dni dając tym samym czas na zgłoszenie się chętnych do tłumaczenia. Niestety bardzo się zawiedliśmy, ponieważ nie otrzymaliśmy tylu zgłoszeń ilu się spodziewaliśmy, natomiast nieliczne osoby, które się zgłosiły również nas zawiodły.
Nie pozostało nam więc nic innego jak nie czekać dłużej i przystąpić do przywracania wcześniejszych treści na stronę w języku polskim. Na wynajmowanie biur tłumaczeń po prostu nas nie stać.
W związku z tym na chwilę obecną strona w języku polskim będzie stanowić dla nas jedyną w której treści będą się pojawiać. Jeśli jednak jakaś dobra dusza podejmie się trudu współpracy oczywiście zadziałamy.
Następne często zadawane pytanie: czy nie można po prostu wrzucić treści do translatora. Odpowiem w jednym zdaniu (oczywiście nie porównuję treści ze strony, chyba za wyjątkiem orędzi, z treściami Biblii) – czy wrzucilibyście do translatora Pismo Święte? Odpowiadać chyba nie trzeba.
Z dużej ilości otrzymanych listów możemy jednak wnioskować, że dopiero kiedy stara zawartość „znikła”, wiele osób doceniło jej znaczenie. Daje nam to jeszcze większe poczucie, że nasza praca jest niezwykle ważna, a przekazywane treści (zwłaszcza w czasach trudnych) będą stanowić nieocenione źródło informacji i otuchy. Może docenią tę stronę również inni, bo jest swego rodzaju latarnią, wskazującą drogę na coraz bardziej wzburzonym oceanie wydarzeń. Oczywiście przy pięknej pogodzie niewielu docenia znaczenie takich latarni. Im bliżej jednak do zmierzchu, tym więcej ludzi takiej latarni będzie wypatrywać.
Dziękujemy też wszystkim, którzy do nas piszą, wspierają nas słowem, a czasem zwracają na coś uwagę - o ile jest to konstruktywne oczywiście reagujemy.
Z Panem Bogiem,
Redakcja "Iskry z Polski"
Copyright © 2019
All rights reserved. Wszystkie prawa zastrzeżone.